Wczoraj napisałam post o powracających czekotubkach, ale się nie dodał. No cóż ;(
Dzisiaj napiszę o tych sławnych fishbords, tak zwanych fiszkach.
Deski wyglądające jakoś tak:
Ogólniie super wyglądają i świetnie się na nich jeździ-tak gładko, miękko i dosyć szybko. Sęk w tym, że za bardzo się pośpieszyłam z zakupem i kupiłam taką:
Fajnie się na niej jeździ, ładna, wszystko spoko, ale.. Kupiłam w Decathlonie. Nie jest ona bardzo dobrej jakości jak te "oryginalne fiszki".
Może i dobrze. Przecież inne kosztują około 300 zł. Ja mam na razie tą, a jak bardziej się w to wkręcę to kupię sobie tą lepszej jakości.
JAK NA RAZIE KOCHAM TE DESKI I CHYBA TAK MI JUŻ ZOSTANIE <3Te lepszej jakości kupujcie na tej stronie do której link jest podany na zdjęciu.
Inne w Dectahlonie, na początek też polecam-170 zł.
Miłego dnia!
A ten post o czeko-tubkach zarz dodam ! :)
Ecru ;3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz